już nie mogę
Komentarze: 4
jestem tu od pół roku i już nie daję rady.......mieszkam znowu z matką i niewiele brakuje,żebym ją zabił prawie.....wszystko co zrobi i powie wkurwia mnie tak, jakby ktoś mnie zamknął w klatce i codziennie kazał odpowiadać na te same pytania....mam myśli samobójcze związane z tym, że z nią mieszkam, a mieszkam ponieważ muszę-w moim życiu wszystko od roku się pierdoli i kasy brak....zawsze wynajmowałem jakieś mieszkanko, ale teraz nie stać mnie-mam samochód na raty, zadłużyłem się na karcie kredytowej i teraz bank wziął się za mnie, komputer też nie jest jeszcze mój. A do tego jestem tak naprawdę sam od kilkunastu miesięcy, były kobiety i są, ale to nie jest to;wszystko jest przeciw mnie albo ja przeciw wszystkim. Jedyna fajna historia to, że syn się urodził, ale i tak go nie widziałem, bo z jego matką nie gadamy za bardzo.Właściwie w ogóle nie gadamy; wiem, że teraz jest z nim w Holandii... Miesza mi sie to wszystko co chcę i czego potrzebuję; jestem za miękki na nasz kraj=Polska...chciałbym teraz zasnąć i obudzić się wtedy, kiedy będę bogaty i już nie będę myślał tylko o pieniądzach, albo chciałbym zasnąć i nie obudzić się już nigdy...takie są moje marzenia.
Dodaj komentarz